Ruchowa inwestycja
O sprawności fizycznej dorosłych i dzieci przeczytać można naprawdę wiele. Jednak warto zadać sobie pytanie: dlaczego należy dbać o rozwój ruchowy dziecka już od najmłodszych lat i czy na pewno chodzi tylko o upust energii?
Kiedy spojrzymy na okresy sensytywne – inaczej mówiąc etapy w rozwoju dziecka, w których jest ono szczególnie gotowe do nauki wybranych umiejętności i reagowania na określone bodźce – zauważyć można, że faza ruchu ciała przypada między 1 a 5 rokiem życia, a później jest kontynuowana przez naukę umiejętności sportowych. Dzieje się tak przez to, że na tym etapie w największym stopniu kształtowany jest układ nerwowy i zdolności poznawcze dziecka. Dlatego w tak wielu przedszkolach nauczyciele-wychowawcy uwrażliwiają dzieci ruchowo, organizując zajęcia z tzw. psychomotoryki.
Ruch na tym etapie staje się pewnego rodzaju „inwestycją”, która owoce może przynieść w późniejszym czasie, ale bez wątpienia jest fundamentem do prawidłowego rozwoju dziecka i spoiwem dla wielu umiejętności: społecznych czy emocjonalnych. Zdarza się, że najzwyklejsze ćwiczenia gimnastyczne, wykonywane poprawnie, są niesamowitym treningiem wielu obszarów rozwojowych, które później potrzebne są dzieciom na przykład do nauki czytania i pisania. Warto wiedzieć, że raczkowanie doskonale wzmacnia ramiona i jest treningiem ruchu skokowego oka – dzieje się tak, kiedy oko wodzi za poruszającą się ręką – co jest niezbędne później podczas nauki pisania. Najprostszy zwis jest doskonałym treningiem mięśni rąk, skupienia wzroku, planowania ruchu, a co za tym idzie – koordynacji wzrokowo-ruchowej, potrzebnej na przykład podczas jazdy na rowerze. Czołganie również świetnie stymuluje obie półkule mózgu (pod warunkiem, że jest dokładnie wykonywane). Inaczej mówiąc, im więcej okazji do ćwiczeń i zabaw ruchowych, tym lepiej dziecko rozwinie koordynację ruchową i wyposaży się w wiele cech potrzebnych w dalszej edukacji i życiu.
Bez wątpienia o wartości i potędze ruchu w rozwoju dziecka wiedziały dwie założycielki metod – Weronika Sherborne (twórczyni Metody Ruchu Rozwijającego ) oraz Marta Bogdanowicz (twórczyni Metody Dobrego Startu). Obie metody poprzez ruch rozwijają w dzieciach szereg funkcji wzrokowo-przestrzennych czy słuchowo-językowych. Dodatkowo Weronika Sherborne w swojej Metodzie Ruchu Rozwijającego proponuje ćwiczenia, które dziecko wykonuje z rodzicem i przy okazji uczy się wyrażania własnych emocji, co pozwala na zbudowanie umiejętności radzenia sobie z emocjami w przyszłości.
Wszystkie wymienione ćwiczenia i metody doskonale wspomagają harmonijny rozwój dziecka; nie są ruchem samym w sobie, ale kryją wiele funkcji, które dają dziecku lepszy start w dalszej edukacji i życiu. Nie można zapomnieć również o jednym z najważniejszych celów zabaw ruchowych: przede wszystkim wprowadzają one dzieci w radosny nastrój i odprężają. I tak ruch staje się dobrą okazją do połączenia „przyjemnego z pożytecznym”.
Anna Skrzypek – wychowawca grupy przedszkolnej